Piąty dzień warsztatów robótek artystycznych upłynął pod znakiem tworzenia etnicznych patyków. Patyk mógł być pomalowany
(jedne z wzorów przypominały malowidła na ciałach Aborygenów,
inne kojarzyły się ze skórą węża), ale wcale nie musiał –
można było przywiązać do niego sznurki, a na nich zawiesić na
przykład wycięte z kartonu kolorowe ryby. Wszystkie techniki były
dozwolone, a granice wyznaczała jedynie wyobraźnia autorów.
Niektórzy okazali się prawdziwymi pomysłowymi Dobromirami: by
pomalowany farbami akrylowymi patyk szybciej wyschnął, wcale nie
trzeba go trzymać, lecz po prostu przywiązać sznurkiem do
wentylatora. W podobny sposób można wykorzystać rolkę papierowych
ręczników. Jak uzyskać fioletowy kolor, gdy brak tubki
z farbą w tym odcieniu? Czwartkowe zajęcia przyniosły również
odpowiedź na to pytanie. Czwartek był też przedostatnim dniem
zajęć, więc dzieci zdradziły, gdzie będą spędzały wakacje.
Uczestnicy opowiadali również o swoich zwierzętach domowych, a
także wyznali, że prace, które wykonali w trakcie warsztatów w
minionych latach, wciąż zdobią ich pokoje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz