poniedziałek, 4 marca 2019

Jeunesses Musicales - dzień pierwszy

Przyjaciel i mentor - te słowa powracały niczym refren w trakcie koncertu, inaugurującego XXXVII Dni Muzyki "Jeunesses Musicales", a poświęconemu osobie i twórczości Zbigniewa Rutkowskiego. W pierwszej części wieczoru widzowie usłyszeli utwory, powstałe w prowadzonym przez niego Studiu Poezji i Piosenki. Wiktoria Banasik, Julia Niziołek, Magdalena Ples, Grzegorz Wąchała i - pełniący również funkcję konferansjera - Dominik Socha zaśpiewali kompozycje do słów m.in. takich autorów, jak Ewa Sałużanka ("Spirala księżyca"), Mirka Szawińska ("Życie wariata","Poeci"), Rafał Wojaczek ("Sól w nasze rany...", "Ciemność ciemnieje znów za oknem powiek...") i ksiądz Jan Twardowski ("Żeby móc tak nareszcie uprościć..."). Wykonawcom akompaniowali Bartosz Paluch (fortepian), Wojciech Paluch (skrzypce), Mateusz Motyka (gitara) i Michał Szerszeń (klarnet, saksofon, akordeon).

Drugą część koncertu wypełniły kompozycje z czasów Zespołu Adwokackiego Dyskrecja. Do Michała Szerszenia dołączył kontrabasista Michał Braszak, za fortepianem zasiadł Aleksander Brzeziński, a funkcję prowadzącego oraz gitarzysty przejął Maciej Talaga. Ewa Uryga porywająco zaśpiewała "Tytanię", by po chwili w duecie z Wojciechem Brzezińskim wykonać "Piecyk". Aktor Teatru Ateneum przypomniał także "Van Gogha", "Lament na podróże" oraz "Tak najłatwiej". Tomasz Gędłek wspaniale wcielił się w rolę podmiotu lirycznego w "Romansie warzywnym", a Brigitta Wierzbik jak zawsze zachwyciła swoim głosem w "Profesorze". Niezwykle wzruszający finał stanowiło wykonanie "A gdy zastukam do niebieskiej bramy", w którym uczyniono pauzę, by odtworzyć oryginalny fragment nagrania z głosem Zbigniewa Rutkowskiego. Piękny wieczór.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz