W poniedziałkowe popołudnie Galerię Kameralną wypełnił świergot
ptaków, dźwięk kosiarki i odgłos motoru. Wszystko to za sprawą
Ralfa Schreibera i licealistów, biorących udział w prowadzonych
przez niemieckiego artystę warsztatach. Natalia, Eliza, Wiktoria,
Sonia, Aleksandra i Jan – każdy z szóstki uczestników budował
instrument o nazwie cracklebox. Prowadzący warsztaty
demonstrował, jak brzmi urządzenie, opowiadał o jego twórcy,
zdradzał, w jaki sposób można ułatwić sobie nieco pracę,
przypominał o bezpieczeństwie (końcówka lutownicy rozgrzewa się
do trzystu stopni), a w razie potrzeby służył pomocą. Patrząc,
jak młodzież pracowała, miało się wrażenie, że lutownic do
przytwierdzania poszczególnych elementów używają od zawsze.
Zwieńczeniem zajęć był koncert na wykonanych instrumentach.
Okazało się, że naciskanie tej samej kombinacji klawiszy generuje
różne dźwięki, a modulować odgłosy można w bardzo prosty
sposób – po prostu kładąc dłoń na głośniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz