Drugiego dna warsztatów każde z dzieci techniką kolażu tworzyło
swoją mapę marzeń. Kartony zapełniły się więc opowieściami o
ich pasjach i planach. Kasia tłumaczyła, że wycięte z gazety
zdjęcie kota to zbyt proste rozwiązanie. Znacznie lepiej wyciąć
jedynie zarys zwierzęcia, a szczegóły jego fizjonomii namalować
pisakiem. Znając już nieco naszych uczestników i spoglądając na
prace, można było z całą pewnością stwierdzić, która jest
czyja – wiadomo, kto uwielbia muzykę, wirtualną rzeczywistość i dinozaury, kto spędza czas
w towarzystwie książek i kotów oraz kogo pasjonuje historia
sztuki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz